Na sam początek napiszę, aby nikt się nie przestraszył! Tutaj wymienię tylko potencjalne zagrożenia, na które trzeba być przygotowanym - lepiej dmuchać na zimne!
JEŻOWCE
Jeżowce wyposażone są w układ ambulakralny i wapienny pancerz pokryty miękkimi tkankami. Składa się on zazwyczaj z dwudziestu rzędów pięciokątnych płytek zgrupowanych w podwójne, naprzemianległe pasy. Otwór gębowy znajduje się na spodniej części ciała (w grupie jeżowców regularnych, otwór ten jest wyposażony w aparat szczękowy zwany latarnią Arystotelesa - z pomocą tych zębów zbierają one pokarm z podłoża i żują go). Odbyt znajduje się nad otworem gębowym, na wierzchniej części ciała. Tarcza szczytowa jeżowców składa się z dziesięciu płytek, przy czym pięć z nich to płytki oczne z otworkami na światłoczułe zakończenia kanałów promienistych tworzących oczy jeżowca.
Ciało jeżowca chronią kolce, między którymi schronienie znajdują drobne ryby, mięczaki i skorupiaki. Jeżowce regularne kroczą z ich pomocą po dnie lub drążą jamy. Inne używają ich do zakotwiczenia się na dnie. We wczesnej jurze wyodrębnił się rodzaj jeżowców zwany nieregularnym. Zatraciły one wielkie kolce, posiadając jedynie krótkie szpilki. Zaczęły one ryć w ziemi. Ich aparat szczękowy zanikł, a odbyt przesunął się do tyłu i rozszerzył znacznie w stosunku do stanu poprzedniego. Jezowce nie maja trujacych kolcy. Na swiecie jest tylko jeden gatunek tych zwierzat, ktory moze byc niebezpieczny dla czlowieka - pedicellariae.
Jeżowce żywią się głównie glonami. Na wybrzeżach skalistych i na plażach kamiennych, zalecana jest kąpiel z butami które mają twarde gumowe podeszwy, gdyż wdepnięcie na jeżowca może być bolesne, ale nie niebezpieczne dla zdrowia.
Jeżowce leżą na dnie morza, przyczepione do kamieni. Wbicie kolców jest bolesne (a jeszcze bardziej ich wyciąganie). Patrzcie zatem pod nogi!
Usuwać kolce należy bardzo delikatnie szczypczykami. Nie wolno mocno ścisnąć kolca, gdyż jest on bardzo kruchy. Przed przystąpieniem do "operacji" usuwania kolców warto zaopatrzyć się w oliwę z oliwek i polać stopę, w której tkwią kolce i poczekać aż powoli zaczną same się wysuwać.
Po usunięciu kolca w skórze pozostaje jednak rana, którą należy opatrzyć wodą utlenioną i plastrem, a następnie dać stopie kilka dni odpoczynku od wody morskiej na gojenie się.
Duże, śliskie kamienie
Buty do pływania są obowiązkowe, gdyż umożliwiają wchodzenie do morza na plażach kamienistych, gdzie nie trudno o poślizgi.
Parę złotych może oszczędzić nam wielu przygód - m.in. nogę w gipsie na wczasach.
Węże
Przechodząc lasem trzeba uważać na to co może czaić się gdzieś w krzaczkach. Osobiście raz widziałem jadowite wężysko długości około 70-80cm, które udało mi się uwiecznić na zdjęciu.
Meduzy
Ciepłe morza mają to do siebie, że występują w nich zazwyczaj m.in. meduzy. Meduzy pojawiają się w Kokkino Nero mniej więcej dopiero na przełomie sierpnia i września.
Występują tutaj tylko dwa gatunki meduz - można podzielić je na czerwone i niebieskie. Należy uważać na meduzy czerwone. Meduzy niebieskie nie parzą.
 Skorpionki
W Kokkino Nero można natrafić na małe skorpioniki, które czasami wchodzą do mieszkań jako nieproszeni goście.
Nie warto się ich bać, ponieważ w porównaniu do ich "większych braci" te nie są groźne dla zdrowia i życia człowieka. Niemniej jednak sam widok takiego stworzonka może napędzić stracha każdemu.
Osobiście udało mi się zobaczyć go i sfotografować dopiero przy trzeciej wizycie, tym razem w bardzo bliskich okolicach Kokkino Nero. Skorpionek miał ok 7-8cm długości i praktycznie niczym nie odróżniał się od swoich krewnych z mocniejszym jadem.
 Kraby
Na niektórych plażach Kokkino Nero można zaobserwować między skałami małe kraby wielkości ok. 5-7cm. Zwierzątka te są bardzo płochliwe i zupełnie nieszkodliwe dla człowieka.
Słońce
Ze słońcem trzeba się obchodzić delikatnie. Trzeba stosować kremy przeciwsłoneczne i koniecznie codziennie nosić nakrycie głowy.
O udar mózgu czy spalenie skóry na prawdę nie jest trudno. Należy także zawsze zabierać na plażę napoje - najlepiej schłodzone.
Napoje wyskokowe
Trzeba dawkować z umiarem, gdyż skutki następnego dnia mogą być nieprzyjemne. Nawet jeśli czujemy się rano dobrze, to z biegiem czasu siedząc w słońcu na plaży, może dopaść nas "wielki zespół kacowy".
O zagrożeniach typu - kiepskie towarzystwo nie będę może pisał :)
Jeżeli spotkało Cię jakieś inne zagrożenie - napisz do mnie, a ja umieszczę cenną informację.
|
