Ceny w Kokkino Nero są nieco wyższe od cen w miastach, średnio o 0.5€-1€.
Nie ma się natomiast czym przejmować, ponieważ w porównaniu do Chorwacji, Grecja jest stosunkowo tania.
Najlepiej zaopatrywać się u handlarzy, którzy swoją obecność obwieszczają od samego rana przez głośniki. Można u "obwoźników" zakupić owoce i warzywa, ręczniki, ubrania, akcesoria do pływania (materace, koła, itp.).
Czasami pojawiają się skośnoocy handlarze ze sprzętem elektronicznym, typu radyjka, zegary i inne rzeczy na baterie.

Ceny (lipiec/sierpień 2014):
Piwo w tawernie od 2.5 €
piwo w sklepie od 0.9 €
Amstel 0,5 puszka 1.15-1.25 €
Coca-cola 1,5 l 1.6 €
bułka duża 0.5 €
drożdżówka duża z serem 2 €
mleko 0,5 l 1.8 €
pomidory w markecie 1 €
oliwa z oliwek mała 2.5 €
bimber 7 €
wino (na kilogramy!) 1.8 € (wytrawne), 2.4 € półsłodkie
dania obiadowe w tawernach od 6 €
gyros w picie w tawernach od 2.5 €
suflaki (3 szaszłyki, frytki, pół chleba) 5 €
baranina porcja 6 €
ośmiornica grillowana porcja 7 €
tzatziki 3 €
gałka lodów 1-2 €
mini lody 0.5 €
melony, arbuzy 0.30/za 1kg €
pomidory 1 € / kg
mydło oliwkowe 5 €/za 1kg
oliwa z oliwek od 2 € / za 0.5 litra
olej słonecznikowy 1 l 1.8 €
jajka 0.25 € / szt
fanta w sklepie 1.8 € / za 1.5 litra
buty do wody od 6 €
"Wino" tanie: od 1.80€
UWAGA! Miejscowe wino dostępne jest tylko w beczkach plastikowych! W markecie obok lekarza z "drewnianej szafy" leją automatem tanie wino z kartonów!! Tak więc jeśli ktoś chce spróbować miejscowego winka, to tylko z beczek!
Owoce morza, ryby: najdroższe. Najlepiej kupować od obwoźnych sprzedawców (trudno ich spotkać).

ALKOHOLE:
- domowej roboty wino najlepiej kupić w marketach, ale tylko te z beczek plastikowych
- domowej roboty bimber i inne trunki najlepiej kupić przy źródełku u sympatycznego grubaska (+ możliwość degustacji) :)
- ouzo można kupić wszędzie, bo nie jest drogie, ale bardzo smaczne też nie :)
- alkoholi oryginalnych nie polecam kupować, bo ceny są bardzo wysokie. Alkohol na powrót najlepiej zakupić w sklepie wolnocłowym na granicy.

UWAGA, UWAGA! Słynny fast-food u Fanisa w roku 2014 jest zamknięty!!

W Kokkino Nero znajduje się kilka tzw. supermarketów, czyli sklepików wielkości jarzyniaka u pani Jadzi ;), ale tak przepełnionych, że aż głowa boli.

UWAGA, UWAGA!! W sklepie przy Nikosie można płacić kartą!!! (informacja z 2014 roku).
W owych sklepach kupić można wszystko, począwszy od wody, poprzez napoje, wyroby mleczne, wyroby mięsne, trunki, ciastka, materace dmuchane, chemię, wyposarzenie kuchni, buty do wody, środki higieny, itp.
Zdecydowanie najtańszy supermarket znajduje się przy drodze głównej, niedaleko punktu pomocy zdrowotnej. Graniczy on z piekarnią. Można tam kupić wyżej wymienione produkty, właściciele dobrze mówią po polsku, czasami pomaga w sprzedaży sympatyczna pani z Polski. Zdecydowanie jest najtaniej i asortyment bogaty.

W piekarni można kupić smaczne bułeczki i chleb, ciasta francuskie na słodko i słono, desery i ciasteczka, a także własnej produkcji lody, napoje i wyroby mleczne. Gorąco polecam piekarnię obok salonu gier i biura podróży, obsługuje tam przesympatyczna pani... a zresztą: sami zobaczcie :) Jest jeszcze jedna piekarnia obok supermarketu lecz ze względu na opisywaną, sympatyczną sprzedawczynię nie zajrzałem tam ani razu...

Wyroby mięsne można kupić w rzeźni oraz jednym mięsnym (idąc drogą główną od Fanisa w górę - po lewej stronie). Wyroby mięsne hermetycznie pakowane są dostępne także w supermarketach (m.in. kiełbaski, kurczaki, itp.).
Razu pewnego weszliśmy do rzeźni, prowadzi ją postawny siwiejący pan, którego wizerunek i puste haki na ścianie spowodowały, że poczułem się jak za czasów dzieciństwa, kiedy to godzinami oczekiwałem na dostawę wędliny z kartką w ręce :-)
Pana owego najbardziej lubią i najczęściej odwiedzają chyba tylko przegłodzone pieski, których w Kokkino więcej aniżeli kotów (tak słynnych w Grecji).

Picie: w niektórych supermarketach za puszkę 0.33 można przepłacić o 0.5€. Rozbieżności między sklepikami są spore, dlatego rozglądajcie się po sklepach i analizujcie ceny.
Polecam serdecznie zakup Fanty lub Sprite'a, ponieważ napoje te są zupełnie inne w Polsce (prawdopodobnie za sprawą mniejszego rozcieńczania wodą...?), po prostu super.
Wody mineralnej zupełnie nie opłaca się kupować, ponieważ jest ona dość droga, a w Grecji można pić wodę bezpośrednio z kranu.
Wino pędzone przez miejscowych można kupić np. w supermarketach : przy plaży i opisywanym powyżej. Ponieważ nalewa się je z wielkich dwudziestolitrowych i większych baniaków, potrzebna jest własna butelka. Nie należy kupować zbyt dużej ilości, ponieważ wino psuje się dość szybko i po 3-4 dniach będzie sfermentowane.
Można także zakupić wino na wyjazd do Polski, np. 5 litrów, a że Grecy cwani ludzie są - doliczają koszty butelki... 4€ :)

Na temat jedzenia i picia dowiesz się w dziale Jedzenie i picie
Gorąco polecam zajadanie się wspaniałymi owocami, tj. arbuzy, melony, winogrona, brzoskwinie, nektarynki i inne. Najtaniej można je kupić u handlarzy, którzy krążą po Kokkino i krzyczą na cały głos przez głośniki "Patate, tomate, limonia...". I tak, soczystego arbuza można dostać już od 2€ za sztukę, a że waga nie gra roli warto poszukać sobie największego okazu (mają nawet po 7kg!). Zachęcam także do zakupu przesmacznego melona, którym rozkoszowaliśmy się przez kilka dni (warto włożyć go do lodówki i schłodzić).

W miejscowości można zakupić pamiątki z Kokkino Nero - pocztówki, muszelki, ilustrowane przewodniki po Grecji, ładną porcelanę, koszulki i inne. Sklepik znajduje się niedaleko plaży głównej, przy kanale burzowym, obok metalowej "kładki".